Ads Top

Kilka pomysłów na to jak czynnie, a nie tylko biernie ćwiczyć rozumienie ze słuchu.


Weźmy pierwszy lepszy raport prasowy z CNN na YouTube. Jednym z moich zainteresowań jest literatura, więc od razu zdecydowałam się na mini reportaż o życiu zmarłej poetki i pisarki Maya Angelou. (Man nadzieję, że Wy wybierzecie po prostu coś, co Was zainteresuje najbardziej;)

Oto mój materiał do słuchania i oglądania:


1. Zanim jeszcze zacznę słuchać, zastanawiam się co już wiem na dany temat ( w moim przypadku, przypomniałam sobie wszystko co wiem na temat Maya Angelou i zerknęłam do wikipedii aby ta wiedze poszerzyć). Wszystko to robimy w celu przygotowania się do słuchania i 'wprowadzeniu' się w tematykę materiału. Nie będziemy dzięki temu zaskoczeni pewnymi informacjami i łatwiej będzie nam je zrozumieć.

2. Fajnym ćwiczeniem jest zadanie sobie kilku pytań na temat danego materiału i zapisanie ich na kartce papieru. Czego chielibyście się dowiedzieć? Co spodziewacie się usłyszeć? W moim przypadku zapisuję następujące pytania:

How did she die?
What was her personal life like?
What hardship did she go through?


2. Warto najpierw przesłuchać sobie materiał na spokojnie, nie przejmując się tym, że nie wszystko jest dla nas jasne. Po prostu skupiamy się na tym, aby zrozumieć ile się da i dowiedzieć się ogólnie o czym jest dany materiał.

3. Jeśli trzeba oglądam ponownie i sprawdzam, czy znalazłam odpowiedzi na wcześniej postawione sobie pytania. UWAGA! Postarajcie się odpowiadać sobie na głos! Inaczej nie będzie to miało większego sensu.

4. Oglądam po raz kolejny, ale tym razem stawiając sobie za cel wynotowanie pojedyńczych słów, które po prostu zwrócą moją uwagę. Notuję zatem:

CELEBRATED POET
MISSOURI
AGE OF SEVEN
RAPED
MOB
MY VOICE HAD KILLED HIM
SILENCE
EGYPT
NEWSPAPER EDITOR
MALCOLM X
1968
...CAGEBIRD SINGS
GEORGIA, GEORGIA
ADAPTATION
TONY AWARD
OBAMA
CLINTON
INAUGURATION
CREATED HER NAME

Pamiętajcie, że możecie sprawdzić sobie pisownię danych wyrazów na bieżąco w google lub w słowniku. Pisownia nie jest jednak tutaj dla nas najważniejsza.

Po wysłuchaniu i zanotowaniu sobie słów, opowiadam sobie na głos (!) historię - w moim przypadku opowiadam sobie życiorys Maya Angelou wykorzystując po kolei słowo po słowie, które wynotowałam wcześniej. Nie przejmuję się jak czegoś nie pamiętam. Po skończeniu 'opowiadania' mogę odnaleźć w nagraniu dany moment i przypomnieć sobie o co chodziło.

5. Ostatnim ćwiczeniem jakie robię jest dyktando. Słucham nagrania i staram się zanotować ze słuchu całe zdania tak jak potrafię, jeśli czegoś nie wiem, szukam w słowniku. Słucham danych fragmentów tyle razy ile to konieczne, aż będę zadowolona z efektu. Dyktanda są szalenie pomocne w nauce rozumienia ze słuchu. Często jednak są przez nas niesłusznie niedoceniane i pomijane. Warto się do nich przekonać.


Pamiętaj!
Słuchaj tyle razy ile chcesz i ile potrzebujesz! Jedni potrzebują mniej a inni muszą posłuchać kilka razy więcej, żeby zrozumieć tyle samo. Ważne jest to, żeby ćwiczyć.

10 komentarzy:

  1. Stosuję podobną metodę i ona się sprawdza, pod warunkiem, że to czego słucham bardzo mnie interesuje. W moim przypadku to także literatura :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to najważniejsze, żeby nas to wciągało, interesowało.

      Usuń
  2. ah, dlaczego na egzaminach mozna odsluchac nagranie jedynie 3 a nawet 2 razy??? Jak dla mnie, to najtrudniejsza kompetencja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się. Standardowo na egzaminach i wszelakich testach mamy odtwarzane nagranie dwa razy tylko. Wynika to z kilku czynników – po pierwsze – z rygoru egzaminu lub testu i limitu czasowego. Musimy też 'ustawić' odpowiednią trudność. Są jednak sposoby aby to poćwiczyć i się na to przygotować. Np.: 1. Zazwyczaj (jeśli nie zawsze) odtwarzać materiał do słuchania tylko dwa razy w szkole, w domu lub gdziekolwiek indziej słuchamy ze zrozumieniem; 2. Nauczyć się, że za pierwszym razem słuchamy np,. dla zrozumienia ogółu i wyłapujemy tylko tyle szczegółów ile jesteśmy w stanie, a za drugim razem już skupiamy się na samych szczegółach. Jest też wiele technik tzw. pre-listening, czyli tego jak możemy przygotować się na to, co zaraz usłyszymy.

      Usuń
  3. spróbuję to na mojej uczennicy (maturalna klasa, listening problems), zobaczymy jak jej pójdzie, obawiam się, że może być taki reportaż dla niej za szybki :( ale najwyżej będzie mieć czasochłonny homework ;) masz jeszcze jakieś rady czy strony z ciekawymi materiałami do ćwiczenia słuchania na maturalnym poziomie?
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak naprawdę możesz wykorzystywać każdy materiał na UT lub stronach informacyjnych typu BBC (zapewne język tutaj będzie mniej 'bez zarzutu' ;). Wszystko opiera się tylko na tym jakie zadania do takiego materiału zorganizujesz, ułożysz i zaplanujesz.

      Usuń
  4. Twoja rada jest moim zdaniem chybiona, sorry. IMHO ludzie nie nauczą się nowych słów nie widząc ich, a brak rozumienia szczegółów ich zniechęci. Ja swoim uczniom polecam ted.com, żeby sobie posłuchali o czym lubią, a jak nie rozumieją, to żeby sobie odpalili angielskie napisy (zamiast się frustrować) i posprawdzali sobie to, czego nie rozumieją, w słowniku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok, zawsze trzeba dostosować technikę do ucznia, ale jestem zdania, że nauczyciel jest po to, żeby ucznia uczyć jak się może uczyć :) i znam wielu uczniów, którzy się przekonali do technik co do których byli wstępnie wrogo nastawieni :) Pzdr!

      Usuń
  5. Ale w ogóle doceniam, że chce Ci się robić bloga - trafiłem tu na odpowiedź do pytania, które zadał mi uczeń. Thank you very much:)

    OdpowiedzUsuń

Obsługiwane przez usługę Blogger.